Klątwa króla Kazimierza IV Jagiellończyka

()

Kazimierz IV Andrzej Jagiellończyk był jednym z odnoszących największe sukcesy władców Polski, który po pokonaniu Krzyżaków w wojnie trzynastoletniej odzyskał jedno z najważniejszych miast Polski u wybrzeży Morza Bałtyckiego, miasto Pomorze. To pod nieustępliwymi rządami Kazimierza dynastia Jagiellonów stała się jednym z czołowych rodów królewskich w Europie.

 

 

 

 

Po jego śmierci w 1492 roku żona Kazimierza, Elżbieta Austriaczka, zleciła niemieckiemu rzeźbiarzowi Witowi Stwoszowi wyrzeźbienie grobowca dla zmarłego króla. Kazimierz został pochowany w kaplicy św. Krzyża katedry na Wawelu, aw 1496 r. Stwosz ukończył nagrobek. Sama Elżbieta została pochowana w tym samym grobowcu obok męża, kiedy zmarła w 1505 roku.

Sarkofag króla Kazimierza IV Jagiellończyka./Fot. Wirtualne Muzea Małopolski

Nagrobek króla Kazimierza IV to jedno z najbardziej spektakularnych dzieł sztuki późnego gotyku. Sarkofag wykonany jest głównie z czerwonego marmuru z Adnet, niedaleko Salzburga. Nad tym znajduje się baldachim ozdobnych łuków wykonanych z wapienia, wspartych na marmurowych filarach, których kapitele zdobią sceny biblijne. Na szczycie sarkofagu znajduje się wyrzeźbiony na całej długości wizerunek Kazimierza. Stwosz wyrzeźbił Kazimierza w agonii i ubrał go w kapłański płaszcz używany tylko podczas koronacji. Na bokach sarkofagu widnieją herby królestw i terytoriów Kazimierza.

W 1973 r. arcybiskup krakowski, późniejszy papież Jan Paweł II, zezwolił na otwarcie grobu Kazimierza i Elżbiety. Wkrótce potem zespół dwunastu naukowców wszedł do królewskiego skarbca po raz pierwszy od prawie pięciuset lat. Celem było zbadanie zawartości grobowca, aby ocenić, jak najlepiej je przywrócić i zachować. W środku znaleźli spróchniałe drewniane trumny oraz szczątki Kazimierza i Elżbiety. Następnie przeprowadzono prace konserwatorskie, a po ich zakończeniu Kazimierz i Elżbieta zostali ponownie pochowani podczas ceremonii, która odbyła się w katedrze 18 września 1973 r.

Król Kazimierz IV Jagiellończyk.

W miesiącach następujących po otwarciu grobowca tajemnicza choroba zaczęła nękać badaczy, którzy weszli do grobowca, i zaczęli umierać jeden po drugim. Pierwszą ofiarą był architekt z Wawelu, który wiosną 1974 roku zmarł na udar mózgu. Niedługo potem zmarł główny specjalista prac konserwatorskich. Przyczyna śmierci była podobna. Wkrótce nastąpiły inne przedwczesne zgony iw ciągu kilku miesięcy dziesięciu z dwunastoosobowego zespołu zmarło. Zgony trwały przez dłuższy czas, a nawet piętnastu pracowników, którzy weszli do grobowca w celu prac konserwatorskich, zaczęło odczuwać problemy zdrowotne i zmarło.

Tajemnicze zgony pod Wawelem przypominały słynną egipską klątwę Tutenchamona z początku XX wieku, kiedy to w ciągu kilku lat zmarło kilka osób, które zbezcześciły grób faraona. Pomimo plotek o rzekomej „klątwie Jagiellonów”, naukowcy wskazali, że przyczyną śmierci mógł być grzyb Aspergillus flavus , o którym wiadomo, że rozwija się w budynkach uszkodzonych przez wilgoć. Aspergillus flavus wydzielają liczne toksyczne substancje chemiczne znane jako aflatoksyny, które mogą prowadzić do ostrego zapalenia wątroby, immunosupresji, raka i neutropenii. Sugerowano, że członkowie zespołu konserwatorskiego wdychali toksyczne zarodniki grzyba, kiedy weszli do grobowca i zachorowali.

Sarkofag króla Kazimierza IV Jagiellończyka./Fot. Wirtualne Muzea Małopolski

Wiadomo, że grzyby Aspergillus żyją na martwych ciałach i rozkładającej się materii i zostały wykryte na innych mumiach starożytnego Egiptu. Dr Ezzeddin Taha, egipski lekarz, twierdził, że dokumentacja zdrowotna wielu pracowników narażonych na „klątwę mumii” była zgodna z infekcją Aspergillus. Jednak naukowcom trudno było prześledzić jakąkolwiek śmierć z powrotem do mikroorganizmu pochodzącego z mumii lub grobowca. Gdyby robotnicy otrzymali śmiercionośne dawki toksyny, śmierć nastąpiłaby szybko, bez opóźnień o miesiące lub lata, jak donoszono wśród ofiar klątwy króla Tutenchamona.

W rzeczywistości F. DeWolfe Miller, profesor epidemiologii na Uniwersytecie Hawajskim, powiedział: „Biorąc pod uwagę ogólne warunki sanitarne tamtych czasów, aw szczególności panujące w Egipcie, lord Carnarvon prawdopodobnie byłby bezpieczniejszy w grobowcu niż na zewnątrz”. Lord Carnarvon był patronem, który sfinansował wykopaliska w grobowcu Tutenchamona. Był pierwszym, który umarł.
Naukowcy uważają, że dowody łączące zgony z grzybami Aspergillus są wątpliwe. Objawy kliniczne u osób dotkniętych chorobą były często niejasne i słabo udokumentowane. Żadna z tych osób nie miała żadnych sekcji zwłok i nie istnieją żadne patologiczne dowody, które mogłyby udowodnić inwazję Aspergillus w tkance.

Pomimo braku dowodów teoria grzyba jest nadal propagowana przez wielu autorów. W 1989 roku krakowski dziennikarz Zbigniew Święch opublikował książkę Klątwy, mikroby i uczeni , w której opowiedział historię otwarcia grobowca Kazimierza i zgłębił tajemnicę śmierci. Książka stała się bestsellerem.

 

Odnośniki:

# Jo Marchant, “The Shadow King”
# Gdy otwarto grób królewski, zaczęła działać klątwa Jagiellończyka, Gazeta Krakowska
# The Curse of the Mummy’s Tomb and Its Link to Aspergillus, antimicrobe.org
# Brian Dunning, “King Tut’s Curse!”, Skeptoid

Dodał: Chris

Żródło: www.amusingplanet.com

Jak ciekawy był ten artykuł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!