Pablo Escobar był znanym kolumbijskim lordem narkotykowym, który w latach 80. i 90. kierował jednym z największych karteli na świecie, kartelem z Medellín. Stał się najbogatszym przestępcą na świecie, a w chwili śmierci jego majątek netto wzrósł do 30 miliardów dolarów.
Z tymi wszystkimi pieniędzmi Escobar zdecydował się wydać niezły grosz na kolumbijską posiadłość znaną jako Hacienda Napoles. To było dość luksusowe miejsce na wakacje. Jednak po jego śmierci posiadłość przeszła z rąk do rąk i ostatecznie została przekształcona w park rozrywki.
Hacienda Napoles: ulubiona posiadłość Escobara
Kolumbijscy żołnierze okupują Hacienda Napoles, posiadłość należącą do przywódcy kartelu Medellin, Pabla Escobara; na łuku znajduje się replika Piper PA-18 Super Cub, której używał do eksportu „towarów” do Stanów Zjednoczonych. Zdjęcie około 1989 r. (Źródło zdjęcia: Eric VANDEVILLE / Gamma-Rapho / Getty Images)
W 1978 roku Escobar kupił działkę o powierzchni 7,7 mil kwadratowych w mieście Puerto Triunfo, około 93 mil na wschód od Medellín w Kolumbii. Stało się to miejscem jego przyszłego luksusowego pałacu, Hacienda Napoles, ostatecznie jednej z jego ulubionych posiadłości spośród wielu, które posiadał. Jako odnoszący największe sukcesy baron narkotykowy na świecie nie szczędził pieniędzy na przekształcenie tej posiadłości w luksusowy raj swoich marzeń.
Wejście do nieruchomości nadało ton pozostałej części nieruchomości. Na szczycie niebiesko-białego łuku, który znajduje się z przodu podjazdu, znajduje się replika samolotu Piper PA-18 Super Cub. To był model samolotu, którego użył do przetransportowania swojej pierwszej dostawy kokainy do Stanów Zjednoczonych. Umieszczając go przy wejściu, Escobar przypomniał odwiedzającym, że obszar ten znajduje się pod kontrolą Kokainowego Króla.
Udogodnienia na terenie posesji
Hiszpański dom kolonialny wychodził na jeden z kilku basenów znajdujących się na terenie posiadłości. (Źródło zdjęcia: Eric VANDEVILLE / Gamma-Rapho / Getty Images)
Na pozostałej części posiadłości znajdowała się piękna hiszpańska kolonialna rezydencja, liczne baseny i wspaniały ogród rzeźb wypełniony posągami dinozaurów i rzeźbami artystycznymi. Były tam pluszowe trawniki z zieloną trawą, liczne sztuczne jeziora, prywatny burdel, a nawet prywatna arena walk byków. Posiadłość została również wyposażona w pas startowy, aby zapewnić mu własne, prywatne lotnisko .
Aby pokazać ogromne bogactwo Escobara, Hacienda Napoles była domem dla ogromnej kolekcji klasycznych samochodów i motocykli, a także wycofanych z eksploatacji pojazdów wojskowych. Znajdujący się na miejscu tor gokartowy i tor wyścigowy Formuły 1 pozwalały mu na przejażdżkę samochodami, kiedy tylko chciał.
Escobar zbudował prywatne zoo na terenie Hacienda Napoles, wyposażone w stworzenia z całego świata. Na terenie posiadłości żyły zwierzęta takie jak egzotyczne ptaki, konie, kucyki, antylopy, żyrafy, słonie, nosorożce i strusie. Jednak najbardziej godnymi uwagi zwierzętami występującymi w prywatnym zoo Hacienda Napoles były jego cztery hipopotamy.
Rząd kolumbijski przejął Hacjendę Napoles
Opuszczona obecnie arena dla byków znajduje się w Hacienda Napoles, ulubionej luksusowej posiadłości zmarłego niesławnego barona narkotykowego Pablo Escobara, w pobliżu Puerto Triunfo, Kolumbia, około 2006 r. (Zdjęcie: Scott Dalton / Bloomberg / Getty Images)
W grudniu 1993 roku panowanie Escobara dobiegło końca, kiedy został zastrzelony i zabity przez kolumbijską policję. Po jego śmierci jego rodzina została wciągnięta w walkę z rządem o jego różne aktywa, w tym o to, kto przejmie na własność Hacienda Napoles. Ostatecznie rząd przejął kontrolę nad majątkiem, ale w większości doprowadził do zniszczenia budynków.
Jedną z rzeczy, z którą kolumbijski rząd musiał uporać się dość szybko, było zoo. Szybko odkryto, że koszty utrzymania prywatnego ogrodu zoologicznego będą zbyt wysokie dla rządu. W związku z tym podjęli niezbędne kroki, aby większość zwierząt została przeniesiona i przekazana do kolumbijskich i międzynarodowych ogrodów zoologicznych.
W większości byli w stanie wysłać zwierzęta do nowych domów bez żadnych problemów. Jednak pojawił się ogromny problem (dosłownie), jeśli chodzi o przeniesienie ukochanych hipopotamów Escobara. Kiedy Escobar zmarł, na terenie były cztery hipopotamy , które były zbyt trudne do schwytania i transportu.
Problem z hipopotamami
Hipopotam pływa w jednym z jezior w pobliżu Hacienda Napoles, 24 września 2018 r., w Doradal, Kolumbia. Lider kartelu Pablo Escobar był właścicielem Hacienda Napoles, w której na początku lat 80. założył prywatne zoo. Po jego śmierci w 1993 r. rząd kolumbijski skonfiskował egzotyczne zwierzęta, ale pozostawił cztery hipopotamy, które rozmnożyły się, stając się zagrożeniem dla ekosystemu i mieszkańców regionu. (Źródło zdjęcia: Juancho Torres / Getty Images)
Rząd kolumbijski nie był pewien, co zrobić z hipopotamami, więc zdecydował się po prostu pozwolić im żyć swobodnie na terenie posiadłości. Jednak w pewnym momencie hipopotamy zdołały uciec. Udało im się też oddalić dość daleko od osiedla. Hipopotamy można było spotkać w co najmniej czterech różnych jeziorach, a także w rzece Magdelena. W 2009 roku hipopotam o imieniu Pepe został złapany 100 kilometrów od Hacienda Napoles.
Hipopotamy również rozmnażały się w zastraszającym tempie. W 2011 roku na osiedlu mieszkało około 30 hipopotamów, z czego 40 na terenie Hacienda Napoles. Obecnie nie jest jasne, ile hipopotamów żyje w okolicy, ale szacuje się, że jest ich nawet 100. Te hipopotamy (znane jako hipopotamy kokainowe ) zostały uznane za oficjalny gatunek inwazyjny i uważa się, że zmieniają naturalne ekosystemy znaleźć w tym regionie.
Eksperci zasugerowali odstrzał hipopotamów, aby spróbować nie tylko zmniejszyć liczbę hipopotamów, ale także zmniejszyć ich wpływ na lokalny ekosystem. Inni sugerowali sterylizację, aby zapobiec przyszłej hodowli. Jednak gdy dzikie hipopotamy wędrowały, miejscowa ludność bardzo polubiła te stworzenia i protestowała przeciwko kilku próbom stłumienia ich rosnącej populacji.
Hacienda Napoles została przekształcona w park rozrywki
Park wodny ze sztucznymi słoniami i innymi zwierzętami opryskującymi turystów wodą. Ludzie pływają w basenie przed sztucznym wodospadem w Hacienda Napoles w Kolumbii. Hacjenda należała niegdyś do lorda narkotykowego Pablo Escobara, który założył tu prywatne zoo. Dziś Hacienda to park rozrywki. (Źródło zdjęcia: Sinikka Tarvainen / Getty Images)
Poza problemem hipopotama, Hacienda Napoles przez lata leżała w opuszczonym stanie. W niektórych budynkach na osiedlu zawaliły się dachy, a zieleń dziko zarosła. W 2010 roku prywatna firma zawarła umowę z rządem Kolumbii i przejęła kontrolę nad ziemią. Po pewnej budowie otworzyli Parque Temático Hacienda Napoles.
To wielkie ponowne otwarcie sprawiło, że Hacienda Napoles przekształciła się w turystyczny hotspot . Obecnie oferuje gościom w każdym wieku rozrywkę w parku wodnym z funkcją wodną „Wodospad Zwycięstwa”, farmą motyli, safari z przewodnikiem, akwariami, replikami jaskiń Parku Narodowego Cueva de los Guacharos i kilkoma muzeami.
Korzystając z niektórych bogatych eksponatów, które Escobar założył jeszcze w czasach, gdy był właścicielem posiadłości, nowy park rozrywki oferuje również własne, unikalne atrakcje. Odwiedzający mogą nadal spacerować między gigantycznymi rzeźbami, a także odwiedzić kilka egzotycznych zwierząt. Strusie, zebry, małpy, surykatki i nie tylko można oglądać w zoo, na czele którego stoi maskotka parku, Vanessa, która jest żywą hipopotamem.
Pozostałości dziedzictwa Escobara
Widok zdjęć nieżyjącego już bossa narkotykowego Pablo Escobara w parku rozrywki Hacienda Napoles, niegdyś prywatnym zoo na jego ranczu Napoles, w Kolumbii, około 2020 r. (Zdjęcie: RAUL ARBOLEDA / AFP / Getty Images)
Na przestrzeni lat podjęto kilka prób usunięcia ducha Escobara z Hacienda Napoles, zwłaszcza odkąd odrodziła się ona jako turystyczny park rozrywki. Niestety, wielkim powodem dla turystyki na tym obszarze jest spuścizna barona narkotykowego. Idąc za zbożem, park oferuje odwiedzającym zajrzenie do Muzeum Pamięci poświęconego poprzedniemu właścicielowi posiadłości, a także dostęp do jego spalonej prywatnej kolekcji samochodów i ruin jego starego hiszpańskiego domu kolonialnego (który według doniesień zawalił się w lutym 2015).
Chociaż atrakcyjność parku wodnego i zoo może być wystarczająca dla niektórych turystów, inni znani są z tego, że udają się do Hacienda Napoles z łopatami w dłoni. Zakradając się do posiadłości, kilku gości zostało przyłapanych na próbie wykopania trawnika w nadziei, że znajdą jakiś skarb, który Escobar mógł zakopać i zostawić.
Z przodu posiadłości samolot Piper PA-18 Super Cub nadal pozostaje na szczycie łuku, przypominając odwiedzającym o osobie, która zbudowała oryginalną Hacjendę Napoles i o tym, jak był w stanie to zrobić. Esencja lorda narkotykowego Pablo Escobara po prostu nie może zostać usunięta z jego ulubionego luksusowego pałacu.
Autor: Samantha Franco
Samantha Franco jest niezależną autorką treści, która uzyskała tytuł Bachelor of Arts z historii na Uniwersytecie Guelph oraz tytuł magistra historii na University of Western Ontario.
Dodał: Kustosz
Źródła: Seattle Times / Simon’s JamJar / Vice / Latin Post /amusingplanet.com