Oczywiście każdy słyszał o wymieraniu gatunków, globalnym ociepleniu i zanieczyszczeniu środowiska. Wszystkie te problemy środowiskowe były ostatnio na topie, a coraz więcej ludzi odmawia plastiku, sortuje śmieci i stara się świadomie konsumować.
Ale czy zdajesz sobie sprawę ze skali ingerencji człowieka w przyrodę?
Spójrz na te zdjęcia, a szczęka ci opadnie:
Czarny piątek w Boise, Idaho (USA).
Bangladesz, gdzie wytwarzana jest znaczna część całej odzieży na świecie.
Mężczyzna zakrywa nos przed smrodem Żółtej Rzeki (Chiny).
Piaski bitumiczne w Albercie (Kanada).
Tereny rolno-przemysłowe ciągnące się kilometrami, Almeria (Hiszpania).
Porzucone opony w Nevadzie (USA).
Zabudowa odkrywki na taką skalę, że widać ją z kosmosu, prowincja Alberta (Kanada).
Największa na świecie kopalnia diamentów, Rosja.
Wypalanie amazońskiej dżungli na pastwiska, Brazylia.
Ziemia Północno-Wschodnia, archipelag Spitsbergen (Norwegia). Globalne ocieplenie zmienia lokalną ekologię.
Pozyskiwanie drewna w celu rozbudowy zbiornika, Willamette National Forest, Oregon (USA).
Elektrownia węglowa w Wielkiej Brytanii. Pośrodku komin, wokół wieże chłodnicze.
Pole naftowe Kern River w Kalifornii (USA).
New Delhi (Indie) nie radzi sobie z ilością odpadów. Obszar metropolitalny liczy prawie 25 milionów mieszkańców.
Los Angeles (USA) - miasto, w którym jest więcej samochodów niż ludzi.
Miasto Meksyk (Meksyk) jest jednym z największych miast na półkuli zachodniej.
Elektroniczne odpady z całego świata wywożone są do Akry (Ghana), gdzie miejscowi rozkładają je na części metalowe i palą.
U wybrzeży wyspy Jawa (Indonezja), gdzie śmieci są po prostu wyrzucane do morza z powodu braku infrastruktury.
Dodał: Chris D.
Żródło: www.mic.com