Niesamowity i opuszczony bunkier „Diabelska zjeżdżalnia” z czasów II wojny światowej na wybrzeżu Kalifornii

()

Devil’s Slide w Kalifornii to naprawdę coś do zobaczenia. Tuż przy autostradzie 1 między Montarą a dystryktem Linda Mar w Pacifica znajduje się skalista i bardzo stroma przybrzeżna formacja skalna. Został nazwany Diabelską Zjeżdżalnią ze względu na swój dramatyczny i raczej zniechęcający wygląd.

 

 

Na szczycie Diabelskiej Zjeżdżalni stoi opuszczony relikt z betonu i stali z czasów drugiej wojny światowej. Był to bunkier, który służył jako stacja triangulacyjna i obserwacyjna.

Samotny bunkier na szczycie Diabelskiej Zjeżdżalni obok pięciu innych „stacji kierowania ogniem” był częścią rezerwatu wojskowego Little Devils Slide, stacji kontrolno-obserwacyjnej zbudowanej przez armię Stanów Zjednoczonych. Zagrożenie atakiem japońskiej marynarki wojennej na Amerykę Północną było wtedy więcej niż realne. A obszar Zatoki San Francisco był kluczowym priorytetem dla armii amerykańskiej.

Przed opracowaniem radaru i bardziej zaawansowanego sprzętu do wykrywania i śledzenia wszystko musiało być zrobione w staromodny sposób. Co oznaczało poleganie tylko na tym, co widzą oczy. Żołnierze nieustannie obserwowali horyzont, używając lornetki do dostrzegania i identyfikowania wszystkiego, co poruszało się w wodzie. Część druga ich pracy polegała na obliczeniu współrzędnych i przesłaniu ich drogą radiową do potężnych dział i armat w Marin Headlands i Fort Funston, aby mogli je odpowiednio „powitać”.

Odsłonięta stacja końcowa w Devil’s Slide – Autor: Lawrence Lansing – CC BY 3.0

Pozostałe pięć budowli wojskowych na zjeżdżalni to trzy betonowo-stalowe tak zwane „skrzynie obserwacyjne”, jeszcze jeden betonowy bunkier ziemny (wraz z tym przy Diabelskiej Zjeżdżalni) oraz duża, wzmocniona stalą wieża obserwacyjna. Bunkry były głównie stanowiskami obserwacyjnymi, ale w razie potrzeby mogły również zapewniać obronę; czasami nazywano je „utwardzonymi posterunkami obserwacyjnymi”. Jeden z bunkrów był głównym punktem strategicznym i służył jako kwatera główna i stanowisko dowodzenia na cały obszar.

Surfer stojący na plaży z bunkrem Devil’s Slide w prawym górnym rogu – Autor: Wonderlane – CC BY 2.0

Poza bunkrami i instalacjami obserwacyjnymi na brzegach zatoki, aparat wojskowy USA prowadził działania obronne na morzu. Armia wypuściła setki min wodnych w wodach oceanu poza zatoką, a po jej wewnętrznej stronie umieszczono ogromną stalową sieć podwodną.

Bunkier Devil’s Slide – Autor: Nikita – CC BY 2.0

Historyk specjalizujący się w Narodowym Obszarze Rekreacyjnym Golden Gate, Stephen Haller, powiedział w pytaniu dotyczącym tej obrony: „Obrona portu w San Francisco była priorytetem nr 1 dla Korpusu Inżynierów na wybrzeżu Pacyfiku”.

Bunkier Devil’s Slide – Autor: Christopher Michel – CC BY 2.0

Bunkier Devil’s Slide – Autor: Christopher Michel – CC BY 2.0

Cały wysiłek włożony w obronę zatoki może dziś nie mieć większego znaczenia, ponieważ wiemy, że atak z Japonii nigdy nie miał miejsca w porcie w San Francisco. Jednak bardzo przyczyniło się to do podniesienia morale wśród miejscowych, ponieważ wielu z nich pomagało, udzielając się na różne sposoby jako wolontariusze, aby zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo zatoki, ich domów i kraju.

Bunkier diabelskiej zjeżdżalni – Autor: Christopher Michel – CC BY 2.0

Witryna Devil’s Slide w Kalifornii została sprzedana prywatnemu inwestorowi w 1983 roku, co stało się niepotrzebne dla nowoczesnej wojskowej obrony portu. Większość budynków została rozebrana, ale główna konstrukcja pozostaje na swoim miejscu.

Jest pokryty graffiti i chociaż znajduje się na prywatnym terenie z ograniczonym dostępem publicznym, wiele osób wciąż go odwiedza i podziwia. Widoki ze szlaku prowadzącego do i ze starego bunkra w pogodny dzień są uderzające. Jednak pogoda jest często mglista, co tworzy niesamowitą atmosferę.

Lokalizacja Devil’s Slide w Kalifornii została wykorzystana jako zestaw w hollywoodzkim filmie Portret w czerni z Laną Turner i Anthonym Quinnem w rolach głównych. Scena, która została tam nakręcona, przedstawiała dwoje kochanków, którzy zepchnęli samochód z klifu do oceanu z ciałem martwego mężczyzny w środku. Stan Kalifornia zezwolił na miejsce zdarzenia pod jednym warunkiem: samochód musi zostać następnie wyciągnięty z wody i przewieziony na złomowisko.

Autor: Brad Smithfield 

Zródło: www.thevintagenews.com

 

Jak ciekawy był ten artykuł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!