Prywatne kolejki linowe Wellington

()

Kultowa kolejka linowa Wellington między Lambton Quay i Kelburn jest jednym z najbardziej lubianych zabytków Wellington, ale nie jest to jedyna kolejka linowa w mieście. Wiele zamożnych domów w mieście jest wyposażonych w prywatne kolejki linowe, a dla niektórych ten nowy środek transportu jest jedynym środkiem dostępu do ich domów.

 

 

Wciśnięte między wzgórza i morze miasto Wellington na południowo-zachodnim krańcu Wyspy Północnej jest jednym z najważniejszych skupisk ludności Nowej Zelandii. Miasto jest domem dla około 200 000 mieszkańców, ale jeśli weźmie się pod uwagę jego obszary podmiejskie, całkowita populacja Wellington jest ponad dwukrotnie większa. Rozłożone na wzgórzach miasto ma ograniczoną przestrzeń, a wiele domów buduje się na zboczach i szczytach, gdzie dostęp jest utrudniony. W przeszłości do tych trudno dostępnych domów można było dotrzeć tylko schodami. Obecnie wielu właścicieli domów instaluje małe kolejki linowe, aby zapewnić lepszą dostępność i wygodę.

Zdjęcie: Automatyzacja dostępu

Kiedyś na wzgórzach Wellington było około 300 prywatnych kolejek linowych, ale po awarii silnika kolejki linowej, która doprowadziła do wypadku w 2005 roku, miasto wprowadziło przepisy i pozbyło się połowy miejskich kolejek linowych, powołując się na kwestie bezpieczeństwa. Obecnie w mieście jest nadal około 150 prywatnych kolejek linowych.

Access Automation, firma, która zainstalowała większość prywatnych kolejek linowych w mieście, oferuje dwa rodzaje kolejek linowych. Najtańsze i najbardziej popularne są kolejki jednoszynowe, w których prosty wagonik jeździ w górę i w dół po pojedynczej stalowej szynie o średnicy mniejszej niż 20 cm. Podwójne szyny są droższe, ale zapewniają większą stabilność i mogą przenosić większy ciężar.

Tradycyjnie kolejki linowe byłyby po prostu prostą szyną, która jechałaby pod górę, a ludzie modyfikowaliby kontur terenu, aby pasował do linii prostej. Możemy sprawić, by wyginały się i skręcały oraz podążały za topografią gruntu” — mówi Mark Galvin, właściciel firmy Access Automation.

Zdjęcie: fangie2000/Flickr

Zdjęcie: Lesley Perry/Flickr

Większość prywatnych kolejek linowych jest niewielkich rozmiarów i ma ograniczenie wagowe do około 350 kg, co może nastręczać trudności pracownikom służb ratunkowych.

Dwóch przeciętnych strażaków i ich pełny zestaw z podstawowym wyposażeniem to prawdopodobnie około 250 kilogramów. Zdjęcie 2 w nocy, nie ma światła, próbujesz sprowadzić tam wąż – istnieje cały scenariusz rzeczy, które stanowią wyzwanie” — mówi Pete Burtonwood, emerytowany strażak.

Niemniej jednak w ciągu ostatnich kilku lat popyt na kolejki linowe wzrósł, ponieważ mogą one zwiększyć wartość nieruchomości. Te samochody stały się również koniecznością, ponieważ łatwo dostępne miejsca w Wellington stały się rzadkością.

Zasadniczo przekształca to, co było trudnym, szorstkim dostępem, w coś, co jest naprawdę zabawne i całkiem ekscytujące. To spektakularny sposób na powrót do domu” — mówi Galvin.

Zdjęcie: Tom Law/Flickr

Pomimo swojej popularności, prywatne kolejki linowe są tak drogie, jak się wydaje. Instalacja może kosztować od 150 000 do 200 000 USD, w zależności od terenu, a do tego dochodzą koszty konserwacji. Poza tym co pół roku trzeba to sprawdzać, a raz w roku trzeba mieć orzeczenie o sprawności. Sama roczna gwarancja sprawności kosztuje 850 USD.

Utrzymanie kolejki linowej kosztuje więcej niż zwykłej kolejki, której nawet nie posiadamy, a pokonuje tylko około 20 metrów. Wymiana każdego z betonowych fundamentów kosztuje od 30 000 do 40 000 USD, więc ostrzegano nas przed utrzymaniem ich w porządku” – powiedziała Rose Lu, mieszkanka Vogeltown.

Pomijając wygórowane koszty, naprawdę uwielbiam kolejkę linową” — mówi Lu . „Jest coś bardzo romantycznego w późnym powrocie z imprezy i podjęciu decyzji o podjechaniu kolejką linową do domu”.

Rose Lu w swojej kolejce linowej. Zdjęcie: The Guardian

Zdjęcie: The Guardian

Zdjęcie: Reddit

Zdjęcie: Tom Law/Flickr

Zdjęcie: Tom Law/Flickr

 

Opr: Kustosz

Żródła: digismak.com  .amusingplanet.com

Jak ciekawy był ten artykuł?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!