Na początku lat 40., gdy rząd nazistowski rozpoczął systematyczne polowanie na Żydów, wielu Żydów w całej Europie szukało schronienia, aby uniknąć deportacji i śmierci.
Niektórzy znajdowali schronienie w domach nieżydowskich przyjaciół, sąsiadów, a nawet nieznajomych, którzy współczuli ich niedoli. Gospodarze ci ryzykowali życie, aby ukryć Żydów na strychach, w piwnicach, szafach lub innych ukrytych przestrzeniach w swoich domach. Jednym z najsłynniejszych przykładów jest Anna Frank , która wraz ze swoją rodziną ukrywała się w tajnym aneksie nad siedzibą firmy swojego ojca w Amsterdamie przez ponad dwa lata, zanim została odkryta.
Niepozorne wejście do Jaskini Verteba. Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons
Inni Żydzi szukali schronienia na terenach wiejskich, ukrywając się w stodołach, szopach lub podziemnych bunkrach. Wiele kościołów i klasztorów również oferowało Żydom schronienie. Niektórzy Żydzi ukrywali się w lasach lub jaskiniach, polegając na naturalnym środowisku, aby pozostać ukrytymi. Stawiali czoła trudnym warunkom życia i ciągłemu niebezpieczeństwu ze strony patroli. Jedna z takich jaskiń znajduje się na obrzeżach wsi Bilche-Zolote na Ukrainie, około 450 km na południowy zachód od Kijowa. Jaskinia Werteba jest częścią rozległego systemu jaskiń gipsowych rozciągających się na kilka kilometrów połączonych ze sobą korytarzy. Jaskinia ma długą historię ludzkiego zamieszkiwania sięgającą 6000 lat, z wyraźnymi okresami zamieszkiwania od 4100 p.n.e. do 2750 p.n.e. Pozostawała opuszczona przez ponad 4000 lat, zanim stała się schronieniem dla siedmiu rodzin z Bilche-Zolote i pobliskiej wsi Korolivka.
Społeczności żydowskie w mieście Borszczów i jego okolicach oraz w pobliżu jaskini Werteba zaczęły się osiedlać na początku XVIII wieku. Pod koniec XIX wieku wsie w tym rejonie, w tym Koroliwka i Bilcze-Zolote, rozkwitały, a ich łączna populacja wynosiła około 12 000 osób. Jednak podczas rosyjskiej okupacji w czasie I wojny światowej i rewolucji rosyjskiej społeczności żydowskie w regionie Borszczów cierpiały z powodu licznych pogromów, co doprowadziło do znacznego spadku ich liczebności.
Śmiertelny cios dla Żydów w Borszczowie nadszedł, gdy naziści najechali Ukrainę. W kwietniu 1942 r. w Borszczowie utworzono getto, a wszyscy pozostali w okolicy Żydzi otrzymali rozkaz przeniesienia się do niego. Gdy zaczęli szukać bezpiecznej kryjówki, żydowski lekarz z Bilche-Zolote, który również szukał odpowiedniego miejsca do ukrycia się dla swojej rodziny, zasugerował im przeprowadzkę do jaskini Werteba.
Rozumując, że nikt nie będzie ich tam szukał, gdy nadejdzie zima, Sol Wexler i jego rodzina, wraz z rodziną doktora, wprowadzili się do jaskini w nocy 28 października 1942 r., zabierając ze sobą swoje rzeczy. Wkrótce dołączyły do nich inne rodziny, zwiększając całkowitą liczbę mieszkańców do 28.
Tunele wewnątrz Jaskini Verteba. Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons
Aby dostać się do jaskini, uciekinierzy musieli prześlizgnąć się przez wąski otwór jaskini na plecach. Początkowo używali lin, aby poruszać się po rozległym systemie tuneli, aby się nie zgubić, ale stopniowo nauczyli się poruszać. Wykonali drewniane łóżka i stoły, aby poczuć się bardziej jak w domu. Technik dentystyczny nawet ustawił w jaskini stanowisko pracy. Początkowo światło zapewniały świece, ale nie paliły się długo. Mieszkańcy stworzyli światło za pomocą małych butelek wypełnionych naftą, zapalanych knotem. Stali się nocni, śpiąc w ciągu dnia i aktywni w nocy.
Każda rodzina miała wyznaczoną osobę odpowiedzialną za dostarczanie żywności i prowiantu z zewnątrz. Niektórzy członkowie mieli specjalne odznaki, które dawały im względną swobodę w mieście, co wykorzystywali na swoją korzyść, aby przemycać zapasy do jaskini w nocy. Zdobyli nawet blaszany piecyk do gotowania, chociaż słaba cyrkulacja powietrza w jaskini oznaczała, że opary były problemem. Z czasem znaleźli rozwiązanie również na to.
Ich największym natychmiastowym problemem była woda. Znaleźli miejsca, w których woda kapała ze stalaktytów i spływała po ścianach jaskini, i zbierali ją do małych butelek i garnków, ale nigdy nie było jej wystarczająco dużo. Zimą było łatwiej, ponieważ mogli roztapiać śnieg. W jaskini byli też inni mieszkańcy, tacy jak nietoperze, które straszyły dzieci, i lisy, które kradły im jedzenie.
Pewnego dnia w 1943 roku, gdy zima dobiegała końca, niemiecki żołnierz zauważył ziemniaki w pobliżu wejścia do jaskini, które wypadły z worka podczas przemycania zapasów. Poinformowano Gestapo i kilka dni później szturmowano jaskinię. Słysząc zbliżających się żołnierzy, zbiegowie weszli głębiej do jaskini. Złapano tylko ośmiu z 28 ukrywających się w jaskini, a trzem ostatecznie udało się uciec, gdy Gestapo wyprowadzało więźniów.
Christos Nicola czytający imiona napisane po polsku w Grocie Kapłańskiej. Źródło zdjęcia: Haaretz
Pozostali grotołazi opuścili kryjówkę i wędrowali tygodniami, ukrywając się gdziekolwiek to było możliwe — w bunkrach, stodołach i u przyjaciół. Wtedy mieszkaniec wsi wskazał im inną jaskinię, na polu należącym do proboszcza.
Ta nowa jaskinia miała tylko jeden mały otwór i trzeba było wchodzić do niej nogami do przodu. W środku panowała całkowita ciemność. Przy świetle świecy czołgali się głębiej w tunel, który otwierał się na dużą salę tak wysoką, że ledwo mogli zobaczyć sufit. Za salą znaleźli duży tunel odpowiedni na obóz. Co najważniejsze, znaleźli podziemne jeziora słodkowodne i żadnych śladów ludzkich siedlisk. Jaskinia była idealna.
W nocy 5 maja 1943 r. grupa 38 Żydów zeszła do Groty Kapłańskiej, która miała stać się ich nowym domem. Przywieźli meble, kołdry i poduszki, paliwo i zapasy. Każda rodzina osiedliła się w innym miejscu w tunelu, wyznaczając miejsce w pobliżu wody i z dala od miejsc do spania, aby gotować. W przeciwieństwie do Jaskini Verteba, Grota Kapłańska miała lepszą cyrkulację powietrza i dużo wody, co pozwalało ludziom prać ubrania i dbać o czystość. Od czasu do czasu niektórzy członkowie wychodzili, aby ukraść zapasy lub kupić je od zaprzyjaźnionych rolników. Ukradli nawet kamień młyński i mielli nim ziarna na mąkę.
Po kilku miesiącach w Grocie Kapłańskiej wrogo nastawieni mieszkańcy odkryli kryjówkę i zasypali jedyne wejście do jaskini ziemią, prawdopodobnie po to, by zagłodzić Żydów na śmierć. Mężczyźni wykopali jednak inne wyjście i stworzyli dla niego zakamuflowane przykrycie.
Rodziny przebywały w jaskini do kwietnia 1944 r., kiedy to ziemia została wyzwolona przez Armię Czerwoną, co pozwoliło im wyjść z ukrycia. Po spędzeniu setek dni w ciemności, słońce raniło ich oczy. Jedna z ocalałych, Pepkala Blitzer, która była czteroletnią dziewczynką, gdy ona i jej rodzina szukali schronienia w jaskiniach przed nazistami, później wspominała, jak całkowicie zapomniała o słońcu lub świetle dziennym. Kiedy wyszli z jaskini, Pepkala poprosiła matkę, aby zgasiła jasną świecę, ponieważ za bardzo bolały ją oczy. Miała na myśli słońce, którego nie pamiętała, aby widziała.
Butelki znalezione w jaskini Verteba. Źródło zdjęcia: Haaretz
Historia Żydów z jaskini Verteba i Groty Kapłańskiej była niemal zapomniana aż do 1993 r., kiedy doświadczony grotołaz Chris Nicola odkrył ślady ludzkiej obecności i napisy na ścianach podczas eksploracji jaskiń. Miejscowi mieszkańcy opowiedzieli mu o Żydach, ale nikt nie wiedział, co się z nimi stało. Zafascynowany Nicola postanowił dowiedzieć się, jak ludzie bez wcześniejszego doświadczenia w jaskiniach i specjalistycznego sprzętu byli w stanie żyć w tak nieprzyjaznym środowisku przez tak długi czas.
Dziesięć lat później, po szeroko zakrojonych poszukiwaniach, Nicola odnalazła sześciu ocalałych z jaskini, z których większość była członkami rozszerzonej rodziny Stermerów. Łącząc wywiady z ocalałymi i artefakty, które znaleźli na Ukrainie, Nicola i pisarz-fotograf Peter Lane Taylor byli w stanie stworzyć wyraźny obraz podziemnego życia Żydów. Ich historia została opublikowana w 2004 roku w magazynie National Geographic Adventure . W 2007 roku Nicola opublikowała również książkę dla dzieci opowiadającą ich historię, The Secret of Priest’s Grotto: A Holocaust Survival Story , a w 2013 roku ukazał się 84-minutowy film dokumentalny zatytułowany No Place on Earth .
Żródła:
# Jak jaskinie, które chroniły ludzi przez 6000 lat, uratowały Żydów przed Holokaustem, Haaretz
# Najciemniejsze dni, National Geographic